Nii (弐)
Data urodzenia: 22 lipca 1984
Wzrost: 173cm
Grupa krwi: A
Według mnie, bardzo ciekawy członek zespołu. Gitarzysta jedyny w grupie, ale daje radę. Bardzo daje radę. Nii jest człowiekiem-zagadką. Wszystko robi po swojemu, widać to nie tylko na komentarzach, na których zwykle mówi bardzo mało, ale też w wywiadach - reszta zawsze mówi o nim, że jest uparty jak osioł i chodzi własną drogą. Oprócz tego, jest bardzo zabawny. Wystarczy obejrzeć kilka filmików, np. jak lata w masce głowy konia XD
O czymś nie wspomniałam? A, tak. Uwielbia makaron i alkohol. Zwłaszcza alkohol. Pijak jeden. Kiedyś ShuU napisał na blogu, że gitarzysta tak się schlał, że jak basista wszedł do pokoju, to tamten go nie rozpoznał i kazał mu się wynosić xDD A, taka ciekawostka, ci dwaj są przyjaciółmi od podstawówki! Więc bardzo miło z jego strony xD
Offline
Yux, on taką miał od początku kariery, tylko teraz coś masakrycznego odwaliło komuś, kto odpowiada za ich wygląd i miejmy nadzieję, że szybko mu to przejdzie... >.<
Kodou, nie widziałaś tego? How come! xD Nadrabiaj to szybko! >>tutaj.<<
Offline
Nie wiem, o kim mówisz xD Według mnie wygląda tak... zwyczajnie.
I nikt tu Cię nie bije! xD
Offline
Ja wiem lepiej, jestem tu adminem i osobiście spiorę tyłek każdemu, kto będzie w jakikolwiek sposób agresywny *ostrzy pazury* :3
Więc się nie bój ^^
Tym z Klątwy? xD W każdym razie zmieniłam nagłówek i mam nadzieję, że już nie roztacza takiego mrocznego wrażenia xD Według mnie Nii jest uroczy i stanowczo niedoceniany. Powinnam się tym zająć xD
Offline
Huhu :D o Mamo, mam ochrone! :D
Dokladnie tym! :D. Zauwazylam, i powiem Ci, ze On mi juz bedzie tak wygladal xd. Ale to dobrze! Ja lubie Ju-On xd.
Hm, jest niedoceniony, zgadzam sie. Uwaga skupiona jest glownie na Satoszu przez charakter i nadpobudliwosc Sato ^^
Offline
Wg mnie najspokojniejszy z całego zespołu ale cicha woda brzegi rwie jak to się mawia i to on zazwyczaj mnie najbardziej zaskakuje! (Szczególnie w CRAZY CRAZY CRAZY DVD) Utalentowany, wg mnie dość skryty, mało mówi o sobie i swoim prywatnym życiu, tajemniczy, przyciąga przez to uwagę :p
Według mnie Nii jest uroczy i stanowczo niedoceniany.
Absolutnie się zgadzam, jakby na to nie patrzeć odwala niezła robotę w tym zespole ale zawsze stoi na uboczu.
Uwaga skupiona jest glownie na Satoszu przez charakter i nadpobudliwosc Sato
Nie tylko przez to, Sato jest wokalistą więc chcąc nie chcąc on jest główną atrakcją zespołu :)
Ostatnio edytowany przez Maru (2012-08-01 06:56:24)
Offline
Nii jest jednym z moich ulubionych gitarzystów :-) Jak słyszę jego solówki we Freesii czy Ame to Fukoumono to mi miękną kolana (≡^∇^≡)
ALARM, RADIO ALARM TRĄBI, KAŻĄ SMAROWAĆ SIĘ MAŚCIĄ NA ZOMBIE!
Offline
Nii jest naprawdę świetnym i bardzo pociesznym człowiekiem! I Racja, że za mało szumu wokół niego robią, tak przysłowiowo rzecz jasna.
No spojrzmy na durny przykład- jak mialam x lat temu fazę na The Gazette to gdzie sie nie weszło na stronę, to było wszędzie jaki to z Uruhy czy Aoia zajebisty gitarzysta, czego to oni nie robią i że tak fajnie grają <sratatatata ciąg dalszy rozpływania się nad urusznikowem i aoiem>, i to nawet ludzie pisali nie w kontekście fangirlu, tylko tak z obserwacji, bo gazette dużą uwagę zwracało na gitarzystów.
A oni Nii to nawet do palców nie dorastają u stóp. Nii ma o wiele więcej wdzięku w tym co robi, jego sposób gry jest skromny, ale widać, że facet wie co robi, DLACZEGO to robi i że to KOCHA. nie popisuje się jak debil, nie przesadza w niczym, jest sobą. Daje z siebie wszystko, to jest serialnie świetna robota. a mimo wszystko jakos tak... no nie słyszy się pochwał, że tak to ujmę, nie wpisuje się w kanon "Make some noise around the guitarist"
Szkoda. :<
Offline
Ja bym się chyba na jego miejscu cieszyła, że przynajmniej nie latają za mną stada fanek, chcących ode mnie jedynie ud. Co do gry, podziwiam go i w ogóle, że jest utalentowany to nie ma wątpliwości, chociaż przesadzać w drugą stronę też nie można, bo gdyby był geniuszem, na pewno ktoś by się nim zainteresował. Nie chcę mu tym ubliżyć, raczej mam na myśli to, że nie jest jakimś specem, nie wymiata na gitarze jak legendarne gwiazdy rocka, ale swoje umie, a co najważniejsze, jest samoukiem i szacunek należy się mu (i reszcie zespołu również) za to, że ciągle się uczy i zdobywa doświadczenie, a nie chełpi się zdobytymi wcześniej umiejętnościami i nie osiada na laurach.
Bycie skromnym i nie zaprzedawanie się to w show biznesie osiągnięcie lepsze, niż jakieś występy w niewiadomo jakich halach i masy piszczących faneczek.
Offline
Co racja to racja, może faktycznie Nii dzięki temu ma trochę spokojniejsze życie niż ta cała reszta.
Nie no wiadomo, nie jest to bóg wie jaki legendarny mistrz, ale tak jak mówisz, swoje umie i to jest najważniejsze.
Może to też kwestia tej cichej osobowości.
Offline