http://www.youtube.com/watch?v=RiWPBkJ1VzU
Piękny tekst, wzruszające video i pełen emocji krzyk Satoshiego = najlepszy utwór Girugamesh wg. mnie ^^'
A na Was jakie wrażenie wywarła ta piosenka?
Pozwoliłam sobie pogrzebać odrobinę w tytule, bo Kowareteiku pisze się razem. /Dreambox
Offline
Klasyk Girugamesh, ot co.
Pozwolę sobie wkleić mój post z innego forum:
Kowareteiku sekai to moja ulubiona piosenka Giru od kiedy zaczęłam się przyjaźnić z ich muzyką. Podoba mi się zarówno cichy i melodyjny początek, śpiew półgłosem i taki spokój - jak i druga część, kiedy Satoshi zaczyna już śpiewać pełnią głosu. Gdy słyszę jego krzyk, prawie za każdym razem przechodzą mnie dreszcze, a na dodatek wiedząc, o czym jest ta piosenka, to już w ogóle mam ochotę słuchać jeszcze i jeszcze. No i ta gitarowa końcówka. I ostatnie słowa, owari wa chikai keredo daijoubu aiseteru kimi wo.
No. Zdanie mi się nie zmieniło od tamtego czasu. Naprawdę, to najlepsza piosenka w ich dorobku.
Offline
Czy to post z j-slasha? Chociaż pewnie się mylę, bo tam napisałaś trochę więcej.
uwielbiam tę piosenkę <3 i nie będę się rozpisywać, bo mam takie same odczucia jak Dream (Mogę mówić Puc? xD) i raczej nikomu nie będzie się chciało czytać tego samego.
Offline
Haha, tak, to jest z j-slasha, tylko nie wkleiłam wszystkiego. Nie piszę na innych forach, tam zresztą też już nie.
Tak tak, już się przyzwyczaiłam że wszyscy do mnie Puć mówią (bo to się wzięło od Puć). Jak wolisz Puc też może być. Jak sobie życzysz, bylebym wiedziała że to o mnie chodzi :)
A ja dzisiaj znowu tego słuchałam i znowu miałam ciarki. Uwielbiam to uczucie.
Offline
Nienawidzę jak mi ktoś przeszkadza podczas słuchania tej piosenki, strasznie mnie to wkur*ia, bo arcydzieł się nie przerywa, a akurat tę piosenkę zaliczam do najlepszych <3
W takim razie będę do Ciebie mówić Puć :D
Offline
Też nie cierpię jak mi się ją przerywa, więc zwykle słucham jej w nocy. W ogóle w nocy się najlepiej słucha muzyki wg mnie. Można zamknąć oczy i się skupić.
Też zaliczam ją do najlepszych, jak już zresztą wcześniej powiedziałam.
Offline
No więc co do piosenki, to powiem szczerze, że ją uwielbiam. A jeśli chodzi o teledysk, to tak z moich osobistych obserwacji wynika, że to chyba jedyny teledysk Giru, gdzie nie widać instrumentów. XD
Offline
ST l 昌史 addict
Też uwielbiam ten teledysk. Chyba najbardziej się postarali jeśli o niego chodzi.
Offline
Jak na moje, to ten kawalek ma "glebie". Cos, czego nie ma zaden inny utwor, cos charakterystycznego tylko dla tej piosenki. Zgadzam sie z Wami- chlopaki sie postarali. A temat utworu-ponadczasowy.
Offline
ST l 昌史 addict
On podoba się nawet osobom nie słuchającym Girugamesh. Musi mieć to "coś" co czyni go wyjątkowym. Mnie urzekły słowa i przepełniony goryczą głos Satoshiego.
Offline
Hardcore fan
Uwielbiam tą piosenkę. Za wszystko. Za słowa, solówkę , teledysk i za pozostałe czynniki składające się na tą piosenkę.
Początek jest taki spokojny, zrównoważony i gdy człowiek myśli że piosenka będzie do końca taka to następuje krzyk Satosza i ciarki na ciele u mnie. Po prostu boska piosenka. Nie potrafię powiedzieć nic innego. Jak już chyba Dream wspomniała to jest klasyk. Tyle ode mnie.
Offline
A ja bym powiedziała, że z gramatycznego punktu widzenia pisze się osobno ;)
w tłumaczeniu na polski kowarete iku sekai znaczy niszcząco idący świat ^^
I ten utwór najbardziej lubię, ma w sobie "to coś" czego inne nie mają.
Offline
ST l 昌史 addict
Ja również najbardziej lubię te piosenkę, zaraz obok -crime- tsumi nigdy nie mogę się zdecydować.
A tak poprawiając to co mówi nekozawa, tytuł piszę się dokładnie tak jak jest czyli 'Kowareteiku sekai' i na angielski oznacza to Breaking World. [taak mówi posiadaczka europejskiej edycji płyty XD]. Nie martw się ja na początku też byłam pewna że pisze się to osobno, teraz wydaje mi się, że ludzie rozdzielają słowo w tytule, żeby lepiej było czytać, bo jest krócej :3
Offline