(edit: dawno nie napisałam tak długiego posta...)
Może nie wpadam w doła, ale denerwuje mnie to. Na samym początku wspomnę o tym, że od kiedy zaczęłam się interesować czymkolwiek japońskim, już od początku wiedziałam, że to nie jest coś, z czym mogę się obnosić w społeczeństwie, bo jest ono pełne rasistów. Mieszkam z takim pod jednym dachem i im dłużej to znoszę, tym mniej rozumiem, skąd u ludzi takie zacofanie. Bo to jest według mnie czyste zacofanie i nietolerancja. Nie wiem, dlaczego jest tak, że jedni interesują się sportem, polityką, sztuką, kolekcjonują najgłupsze rzeczy pod słońcem - i nikt nic do nich nie ma. Ale wspomnij tylko, że interesuje cię kultura Japonii, nie zdążysz policzyć do dziesięciu, a już cię zlinczują. To samo jest z ludźmi homo i ze wszystkim tym, co większość uważa za nieludzkie, nienaturalne, złe itd. Miałam nieprzyjemność rozmawiać z facetem, który stwierdził, że "z takimi to do gazu", "zabiłbym własnoręcznie i nie żałował". I dlaczego? Bo nie są tacy, jak pan?
Już się denerwuję xd Po prostu nie mogę zaakceptować tego, że ludzie twierdzą, że XXI wiek, wszystko do przodu, a zachowują się, jakby myślenie szło wstecz. Bez otwierania się na innych ludzi nigdzie nie zajdziemy.
No i co do polskiej szarości - czasem wstydzę się tego, że jesteśmy tacy nijacy. Z jednej strony nie wiem, skąd bierze się ta szarość, ale z drugiej, kiedy uświadamiam sobie, że czasem wystarczy wyjść na ulicę w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, wyglądać nie tak, jak sobie ktoś tego życzy i po prostu dostać wpierdziel, bez pytania o to, co mamy w głowie, to się wcale nie dziwię.
Offline
Mnie najbardziej denerwuje, że ludzię jak słyszą "japońska muzyka" to myślą o orientalnym, tradycyjnym i enkowym brzmieniu i zawsze jak mam się tłumaczyć to już wolę milczeć i nie mówić nic ;/
Offline
Dream napisał:
Mieszkam z takim pod jednym dachem i im dłużej to znoszę, tym mniej rozumiem, skąd u ludzi takie zacofanie.
Z jednej strony nie wiem, skąd bierze się ta szarość, ale z drugiej, kiedy uświadamiam sobie, że czasem wystarczy wyjść na ulicę w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie, wyglądać nie tak, jak sobie ktoś tego życzy i po prostu dostać wpierdziel, bez pytania o to, co mamy w głowie, to się wcale nie dziwię.
Rozumiem cię doskonale bo też mam zatwardziałego rasistę pod dachem. A spróbuj mu zwrócić uwagę to jeszcze (że tak napiszę) w mordę dostaniesz. Nie ogarniam go, tym bardziej, że żaden przykładowo Japończyk mu nic nie zrobił, ale ludzie starsi już tak mają.
Co do szarości to się zgadzam, czasami strach wyjść z domu inaczej ubranym. Szczególnie jak się jest z subkultury rockowej.
Maru napisał:
Mnie najbardziej denerwuje, że ludzię jak słyszą "japońska muzyka" to myślą o orientalnym, tradycyjnym i enkowym brzmieniu i zawsze jak mam się tłumaczyć to już wolę milczeć i nie mówić nic ;/
To Polacy wiedzą co to "enka"? O_o
ALARM, RADIO ALARM TRĄBI, KAŻĄ SMAROWAĆ SIĘ MAŚCIĄ NA ZOMBIE!
Offline
Maru napisał:
Mnie najbardziej denerwuje, że ludzię jak słyszą "japońska muzyka" to myślą o orientalnym, tradycyjnym i enkowym brzmieniu i zawsze jak mam się tłumaczyć to już wolę milczeć i nie mówić nic ;/
Ja za to uwielbiam, że gdy to powiem, i doprecyzuję "To znaczy, japonskiego rocka" To najczęstszy komentarz= "Aaaaaa te pedały, takie wymalowane cudaki??? Ale gówno"
Offline
Nikara napisał:
"Aaaaaa te pedały, takie wymalowane cudaki??? Ale gówno"
Dokładnie.
Tova napisał:
A spróbuj mu zwrócić uwagę to jeszcze (że tak napiszę) w mordę dostaniesz. Nie ogarniam go, tym bardziej, że żaden przykładowo Japończyk mu nic nie zrobił, ale ludzie starsi już tak mają.
Ja nigdy nie zwracam uwagi, bo nie lubię się kłócić z ludźmi i wolę trzymać swoje zdanie dla siebie. Ale wiem, co bym usłyszała, zaraz byłoby, że ja to się gówno znam/nie mam gustu. To nie jest muzyka. A wszystko, co mają Azjaci, zabrali od Europejczyków/Amerykanów, bo sami nic nie potrafią zrobić.
Tova napisał:
Co do szarości to się zgadzam, czasami strach wyjść z domu inaczej ubranym. Szczególnie jak się jest z subkultury rockowej.
Ja się bałam, chodząc zimą w samych glanach (tzn. nie farbuję już włosów, nie mam żadnych naszywek/przypinek, właściwie nie widać po mnie, czego słucham). Teraz mój młodszy brat zapuścił włosy i w ogóle na metala się stylizuje, do tego łazi z dwoma punkami. Raz byłam świadkiem tego, jak za wygląd ktoś zaczął im grozić, więc dziękuję bardzo. Teraz strach go puszczać samego.
Offline
Mój przyjaciel, którego zwę Bratem jest metalem, ma długie czarne włosy no i ubiera się typowo jak to metal. Ostatnio szliśmy na spacer pogadać i jakieś gówniarze zaczęli się dowalać, że kotojady, dziecko szatana... nosz kur*a, miałam ochotę podejść i wychrzanić w pysk, ale Bracki stwierdził, że mam dać spokój, najlepiej olać. Faktycznie miał rację, innej metody nie ma. ale to nieprzyjemne i czasami może się źle skonczyc. ;<
Offline
Nikara napisał:
"Aaaaaa te pedały, takie wymalowane cudaki??? Ale gówno"
Te słowa padły jak pokazałam znajomym zdjęcie Giru, ale jak im puściłam kilka piosenek uznali, że to ''japoński Linkin Park''.
Tova napisał:
Co do szarości to się zgadzam, czasami strach wyjść z domu inaczej ubranym. Szczególnie jak się jest z subkultury rockowej.
Gdy wychodzisz w kocich uszach ludzie reagują dość wesoło... o ile nie natrafisz na tlenione blondyny w różowym. Co do subkultury rockowej- mnie wkurza, że często jakieś patafiany ludzi należących do niej nazywają EMO... Widzą osobę ubraną na czarno, która nie jest metalem to już emo.
Dream napisał:
Teraz mój młodszy brat zapuścił włosy i w ogóle na metala się stylizuje, do tego łazi z dwoma punkami.
... a ja bym chciała brata ;(
Offline
Pytanie mam ważne do adminów. Otóż posiadam bloga, stworzyłam stronę na fb i chciała bym wstawić wtyczkę społecznościową na bloga. Zrobiłam wszystko według instrukcji z jakiegoś forum, skopiowałam kod, i wrzuciłam go w gadżet "dodaj html/javascript" i mi tego na blogu nie wyświetla. Co mam zrobić? Pytam bo u was wtyczka działa normalnie.
ALARM, RADIO ALARM TRĄBI, KAŻĄ SMAROWAĆ SIĘ MAŚCIĄ NA ZOMBIE!
Offline
Co do kocich uszu - reakcje są dziwne. Pewien dres prychnął do mnie jak kot, i bynajmniej mnie to nie rozbawiło.
Może mi pomożecie? Zagadałam dziś do 4 otaku dziewczyn. Przeszłyśmy się na długiej przerwie, pogadałyśmy... i nie wiem co teraz. Boję się, że znajomość zostanie na tym etapie, a tak mi się spodobało. Niby zaprosiły mnie na koncert, ale nie będzie mnie w tym czasie w mieście. Wrrrrrrrr, co mogę zrobić?! ; ____ ;
Offline
Podziwiam ja się boję podchodzić do obcych i zagadywać NAWET jeśli są otaku :c
Do Nikary zagadałam, tak się poznałyśmy ale jakoś nie mogłam się powstrzymać wtedy xD
Offline
Ja też, to był pierwszy raz! Dlatego nie wiem co teraz robić. Klasę mam beznadziejną (nauczyciel pytał o zainteresowania, 3/4 interesuje się niczym, pozostałość sportem), więc chciałam poznać kogoś podobnego. Boje się, boję się, boję się D;
Offline
U mnie w klasie to kolega tylko się interesuje giru a tak to sama wiocha :D A w szkole to widziałam osoby do których bym mogła zagadać no ale... ja też się boję :c A co robić? Nie wiem, zagadać znowu, może same zagadają do Ciebie?
Offline
Tova napisał:
Pytanie mam ważne do adminów. Otóż posiadam bloga, stworzyłam stronę na fb i chciała bym wstawić wtyczkę społecznościową na bloga. Zrobiłam wszystko według instrukcji z jakiegoś forum, skopiowałam kod, i wrzuciłam go w gadżet "dodaj html/javascript" i mi tego na blogu nie wyświetla. Co mam zrobić? Pytam bo u was wtyczka działa normalnie.
Wiesz co, ja wtyczki nie wzięłam z żadnego bloga, tylko na facebooku jest taka opcja gdzieś w ustawieniach strony. To, co mamy wklejone tutaj, trzeba było poprzedzić takim długaśnym kodem a potem wpisywało się resztę ogłoszenia. Kod wygenerował mi fb, tam się ustala ustawienia i masz gotowy. Poszukaj w ustawieniach strony na fb, podsumowując, to było coś o reklamowaniu chyba, nie do końca pamiętam. Jeśli chcesz, mogę Ci na pw wysłać jak dokładnie wygląda kod, który wkleiłam tutaj ^^
Offline
Do yennefer: Kobito, to już pierwszy krok zrobiłaś, brawo!!! Jestem dumna!!! <3
A teraz sie nie przejmuj, ze nie bdzsz na koncercie, podskocz kiedys do nich i dajesz gadkę w stylu: no niestty na koncercie nie bd bo nie moge, ale moze za to wyskoczymy gdzies na miasto na piw.... znaczy KAWĘ (nie będę demoralizować nieletnich, nie będę demoralizować nieletnich!) albo ciacho??? Pogadamy nieco dłuzej? No i wtedy ciągnij ich za języki, wymien się facebookiem, gg czymkolwiek ;))
znaczy wiadomo, to w nawiasie to moje sutry mantry i inne zaklinania na samą siebie xD tego nie mów xD
Ostatnio edytowany przez nikara (2012-09-06 21:58:31)
Offline
Dzięki, sama jestem z siebie dumna. Tylko, że teraz będzie ciężej. Wyskoczyłam z propozycją na piwo, a te zaczęły o koncercie gadać. Czuję się źle, mam jakieś głupoty z matmy zadane i chce mi się spać. Czemu nie mogłam trafić na kogoś takiego, jak Ty? Znamy się od wczoraj, a ja już wyczuwam bratnią duszę ^^
edit:
Boooooże, ale jestem szczęśliwa! Poznałam nowego mangowca, tamte zaprosiły mnie na dzisiejszy koncert (na który zresztą też iść nie mogę) i jest cudownie <3333333 Czuję się jak psychol, nie mogę się doczekać następnego dnia w szkole o.o
Ostatnio edytowany przez Yennefer (2012-09-07 14:48:31)
Offline